Czasami wychylam się z własnej skorupy i robię coś o czym dawno zapomniałam, czyli zmieniam własne przyzwyczajenia. Sądziłam uparcie że już nigdy nie zmienię koloru włosów, a już na pewno nie pozwolę sobie na ich rozjaśnianie, ale kolejny raz życie udowodniło, że słowo "nigdy" słabo odnosi się do przyszłości. Stało się, uwolniłam swoje włosy i wykopałam stare ciuchy rudo-zielone...
...moja głowa, jak jesienne drzewo, złoci się, rozpryskuje światłem na wietrze i napełniona wspomnieniami płacze listopadowym deszczem...
płaszcz, szal, sweter, torba - sh
kolczyki - własny twór
buty - allegro
spodnie - amisu
...
Buty są cudowne!!!! Dawno dawno dawno temu miałam trochę podobne, dziwnokształtne, INNE.
OdpowiedzUsuńfantastyczne włosy, cudowny, lśniący w słońcu kolor
OdpowiedzUsuńjesień w rozkwicie
a buciska są nieziemskie!!!
Faaajny masz ten kolor włosów:D i torbę!:D
OdpowiedzUsuńprzecudaczne te buciki takie oryginalne :D jak dla mnie - rewelacja! :D i piękne masz włosy, cudowne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!