Czasami mogę się zapomnieć...zawiesić na nitce chwili, lekka jak pyłek podróżujący ścieżkami łąkowych krajobrazów...Zwiedzam wtedy korytarze hotelu Marzenie i podglądam przez dziurkę od klucza, to o czym już dawno zapomniałam...czasem to co przeżyłam dzisiaj, ale jakoś nie zauważyłam...Chwytam wtedy garściami tylko dobre opowieści, zatykam na pewien czas wieczną, czarną dziurę mojego serca i czuję się szczęśliwa, a to uczucie jest na prawdę cudowne...
...i tak wybrałam się jak dziecko...na pełną rocznicę wszystkiego co ważne i mniej ważne...pastelowa, naiwna i pełna róż na sobie i w głowie...
sukienka - sh
żakiet - sh
buty - vintage, allegro
pończochy - real
kuferek - sh
wisiorek - allegro
...
"zatykam na pewien czas, wieczną czarną dziurę mojego serca(...)" znajomo mi to brzmi.... :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten wisiorek. Taka mała klateczka (złota???)
a skąd Ci to znajomo brzmi??
OdpowiedzUsuńklatka złota, moja, ta ze zdjęcia ma tylko jego kolor
Świetne zdjęcia!! Śliczna sukienka!! Wyglądasz super!!
OdpowiedzUsuńmam bardzo podobny wisiorek, z gołąbkiem w środku :)
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw, przepiękny :D
OdpowiedzUsuńJak pięknie wyglądasz w kwiatach:) Ten zestaw strasznie mi się podoba, jest lekko "vintage" ale też lekki i dziewczęcy.. ach:)
OdpowiedzUsuń