środa, 19 października 2011

trochę ciała mniej...

...bo ulotniłam z ciała jakieś 4 kg nadmiaru, więcej nie daję rady...uch, dobrze że nie zamierzają póki co wracać...jak wyprę jeszcze nadmiary smutku, to może pójdzie mi już łatwiej.
...nad "szumnym potok" wybrałam się z rodziną...




nad szumnym potokiem
kiedy słońce zachodzi
spacerują brzegiem
samobójcze myśli

jak zderzyć z naturą
kawał sznura czy noża
kiedy sam Bóg maluje
pejzaże na niebie?

którędy wydalić
ciskające bezwzględnie
wyrzuty sumienia
na widok swej śmierci?

nad szumnym potokiem
szybuje wolno
złoty liść ze wspomnień
barwny trupek zdarzeń

jak powstrzymać lekko
spadające ciało
w zielonkawą, mokrą
ukojenia taśmę?

czy jest sens na siłę
pchać do przodu zegar
kiedy mnie wskazówka
ością staje w gardle?











pierścionek - sklepik ze starociami
broszka - swap party
podkolanówki - stradivarius
szalik,kurtka,sweter,buty,torba - sh

...

4 komentarze:

  1. Piękne zdjęcia!! Buty masz genialne!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki fajny piesek! Jaka fajna alejka! Jaki świetny sweter! Jaki smutny wiersz......

    OdpowiedzUsuń
  3. gratuluję i życzę dalszych sukcesów
    fantastyczne buty

    OdpowiedzUsuń
  4. Those boots are so lovely and the dog pic is cool, looks like he is deeply thinking ! I think your blog is very nice, I would like to invite you to my blog, check it out and if you like it follow it ! Kisses

    Fashion and Cookies
    My Twitter

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...