Świat wkoło upodabnia się nieco do mnie, czuję się coraz bardziej ukryta. Podchodzę do krzaka, drzewa, ulicy, domu, drugiego człowieka i mnie nie widać...Dobrze mi z tym...Jestem podobna całkiem do każdego elementu przestrzeni.
buty - dr. Martens Diva Darcie, wisiorek - Cynamoona
Czarno u Ciebie. Mam nadzieję, że to wpływ jesieni, a dalsze upodabnianie się do kolorów pór roku z nadejściem śniegów zaowocuje bielą, beżem suchych traw i wszystkimi kolorami migoczącymi w oświetlonych słońcem płatkach śniegu:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z poprzedniczką za czarno:))))wszystko jest śliczne a najbardziej buty ale trochę koloru by się przydało:))))a klucz bardzo fajny pomysł:)))Pozdrawiam serdecznie:))))))))))
OdpowiedzUsuń...a ja tak lubię czarno...:)
OdpowiedzUsuńByłam tu w poniedziałek, chciałam coś napisać, ale jakoś zaniemówiłam. Często treść Twoich postów jest tak wymowna, że kompletnie nie wiem co powiedzieć, bo wszystko co pomyślę wydaje się być takie banalne.
OdpowiedzUsuńWięc pozwól, że odniosę się tylko do zdjęć i tego, że ja bardzo lubię Cię w czarnym i wyglądasz pięknie. i, masz wspaniałe buty.
i ściskam mocno.
maskująca czerń ma w sobie ogromną moc... pięknie Ci w niej, choć w tych nielicznych kolorach, w których dałaś nam się poznać wyglądałaś niesamowicie
OdpowiedzUsuńnie chowaj się, pokaż światu swoją piękną twarz i duszę...
ten klucz na szyi pozwala mi myśleć, że jest szansa na otwarcie tych zamknietych szczelnie drzwi i wpuszczenie do środka stojącej za rogiem radości...
przesyłam wirtualne uściski i ciepłe myśli