środa, 14 października 2015
Iskierka
słońce się zgubiło nocą
za horyzont spadło szybko
na dobranoc dziś nie padło
ani jedno miłe słowo
stara baba siedzi w oknie
i na mrozie macha nogą
jesteś dziecko cała w trawie
małych śmieciach i robakach
możesz zbudzić się nad ranem
lub kolejny dzień przywitać
jako smutny trup w trumience
z cierpień których już nie widać
możesz chwycić ciepły oddech
drugie ciało przyjąć w sobie
sercu przyszyć małe skrzydła
a potworom lekki uśmiech
możesz na czworakach zacząć
albo dyndać jak wisielec
siny, goły, bez powietrza
potem możesz stawiać kroki
nawet biegać jak gepardy
ale tylko ty maleńka
możesz wybrać lub przeoczyć
to co czyni cię promykiem
życia które zaraz wschodzi
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Genialne! I wiersz, i zdjęcia. Dawno mnie tu nie było i widzę, że sporo wspaniałych sesji przegapiłam. Zachwycam się :)
OdpowiedzUsuńJesteś wreszcie: mądra, wrażliwa i piękna.
OdpowiedzUsuńCudny wiersz i cudna Ty na zdjęciach. Pozdrawiam.
Jak cudnie Cię widzieć! Piękne słowa i piękne zdjęcia. Tajemnica i ulotny urok - zachwycające
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w bieli:) Tak dawno było u Ciebie cicho i jak wreszcie pojawiła się iskierka to aż się łza w oku kręci jak pomyślę o tym, że częściej były takie momenty..
OdpowiedzUsuń