wtorek, 3 listopada 2015

Zapleciona w wodorosty i muszelki



krople deszczu uderzają
w wyczulony bęben ucha
muzyka snu się rozgrywa
za oknem,
na powietrzu
szelesty i szemrania
przelewania i tykania
świat zasypia w mokrej aurze
gdy się wszystko błyszczy ładnie
śpię samotnie w wielkiej łodzi
tuż na skraju zapleciona
w wodorosty i muszelki
gdzie się lato ułożyło
jeszcze w pełni na pościeli
moje myśli gdzieś daleko
układają kołysankę
w której ciała się kołyszą
...
i już w niej nie jestem sama




 




Zdjęcia: Panna Marta

6 komentarzy:

  1. Szkoda, że tak rzadko prezentujesz siebie i swoją twórczość. Dziś jasne barwy i delikatność w wierszu - jest prawie radośnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. piękny wiersz, piękne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie blogi to ja lubię:) Proszę o więcej:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie, zmysłowo i jakoś tak ulotnie... Może jednak częściej będziesz "karmić" nas takimi ładnymi obrazkami i słowami... Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne fotografie! Cudny klimat retro.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiersz piękny, zdjęcia cudne,takie romantyczne. Pozdrawiam Zosia i zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...