środa, 8 kwietnia 2020

Łzy wędrują po łuku


           ***

Łzy wędrują po łuku,
kiedy leżę na plecach
i udaję twój oddech.
Upadają na szyję
w miejsca pocałunków.

Czy to się dzieje
czy nigdy nie stało?

Łzy wędrują po łuku,
gdy udaję, że pamiętam.
Jak kropelki potu
solą się wrzynają
zostawiając ślady.

Takie bezcenne
jak i nic nie warte.

Łzy wędrują po łuku,
kiedy patrzę w sufit,
który nigdzie się nie kończy.
Pod głową mam poduszkę
pełną takich smutków.

Łóżko jak pustynia,
gdzie zgubiłam drogę.












***

1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...