poniedziałek, 17 września 2012

Krótka bajeczka

     Uciekam sobie w moje bajki, kolorowe pantofelki i falbanki. Nie gonię świata i  pięknych ideałów. Siedzę w domu, co świeci jak słońce. Po ogrodzie tańcują wróżki, a kwiaty malują motyle. Śpiewają ptaki a chmury są z waty cukrowej. Na stole w szachownicę z szydełka dojrzewają owoce. Gonię, gonię, gonię, a potem zatrzymuję się jak kadr z filmu i serce zamieniam w mikroskop. Te miliardy szczegółów zaczynają we mnie uderzać jak krople deszczu. Wsiąkają we mnie jak lekarstwo, obmywają z kurzu smutków, nagromadzonych w okresie lenistwa. Rejestruję...i jak głupek, zawsze pierwszy raz ,choć już tysiąc razy, odkrywam że można się cieszyć, chociażby z tego, że nie gniję w mogile lub nie dyndam na drzewie, jak przeżarty grzybem owoc, obsuszony liść.










***

scena rodzajowa, obiekt z elementami olejnymi na płótnie, rok 2007
***

20 komentarzy:

  1. Piękna trzeba szukać wszędzie, nawet tam, gdzie wydaje nam się najtrudniej je znaleźć:) wtedy i żyje sięlepiej i szczęśliwiej i spokojnie:) A pierwsze zdjęcie jest po prostu mrau!:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba mogłabyś nauczać szczęścia, jesteś najbardziej pozytywną osobą jaką dane mi było zaobserwować, bo poznałam przelotnie dość, a szkoda:)

      Usuń
  2. to już tylko napiszę, ze butki sa obłędne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam małą kolorystyczną kolekcję. Pora odpowiednia idzie, żeby je powoli przedstawiać:)

      Usuń
  3. Ja Ci zaraz zadyndam na drzewie, Ty! :D
    Kojarzysz mi się z Czerwonym Kapturkiem. Tak, wiem, nie ma tu czerwieni na kapturze, ale jakaś występuje :D A właśnie czytam książkę o tym tytule i nie jest to TA bajka. Kryminał to jest - o kobiecie, która mordowała mężczyzn :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście jest w tej stylizacji coś co się kojarzy z Czerwonym Kapturkiem, pewnie akcenty czerwone i pelerynka:)
      Zaciekawiłaś mnie tą książką:)

      Usuń
    2. Mnie bardziej przypominasz Gerdę z Królowej Śniegu a przynajmniej to jak ją sobie wyobrażałam. Chyba przez ten futrzany kaptur i gorset. Masz śliczne buty i torebkę.

      Usuń
  4. Jak zobaczyłam ten futrzany kaptur na miniaturze to już musiałam całego posta zobaczyć:D Widzę Twoją stylizację na śniegu i mrozie, pięknie by było:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgodzę się, jakaś syberyjska ta stylizacja, choć pelerynka i buty typowo przejściowe, zimą bym zamarzła:)

      Usuń
  5. ja też szukam bezustannie pozytywów i w sobie i otaczającym mnie moim małym świecie, choć nie zawsze jest to łatwe, bo dobre wróżki mnie opuściły i nie w głowie im współpraca...
    pięknie dziś wyglądasz, nieco nostalgicznie, romantycznie i tak niepowtarzalnie, masz cudne pukle włosów...ach...och...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę w to uwierzyć, zawsze tryskasz radością jakbyś sama była dobrą wróżką!

      Usuń
  6. Bajkowy opis i śliczne zdjęcia. Na czwartym zdjęciu sama wyglądasz jak wróżka;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie, na pączkującego dopiero bloga, pyzoletka.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przysłowiowe zdrowie i dach nad głową to za mało, żeby być całkiem spełnionym i szczęśliwym, ale wciąż jednak bardzo, bardzo dużo i czasem rzeczywiście warto to sobie uświadomić, żeby stwierdzić, że przecież nie jest do końca źle. A ja na tych zdjęciach widzę jeszcze kilka innych powodów do radości: wyglądasz fantastycznie (czwarte zdjęcie!) i masz takie piękne włosy! Może moje własne siano na te widok zmobilizuje się trochę i przybierze jakieś bardziej ludzkie kształty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za kolejne powody do radości:)
      Nie powinnam się może do tego przyznawać, bo wszyscy zaczną już ode mnie uciekać, ale w okresie nastoletnim nienawidziłam moich włosów, tego że są kręcone i jest ich dużo...Prostowałam, choć prostownic nie było, proszę nie pytać jak to robiłam;)...i wycinałam sobie łyse placki z tyłu głowy, żeby było ich mniej...Wiem, wiem powinnam iść do psychologa...nie poszłam, po prostu wyrosłam, ten problem wyparły inne problemy:)Dzisiaj lubię moje włosy, choć są uciążliwe i czasem im grożę, że wychlastam do zera...

      Usuń
  8. chciałabym uciec w TAKIE bajki. W Twoją bajkę. Bo moje już dawno zniknęły i raczej nie wrócą.
    Pięknie wyglądasz i niesamowita z Ciebie kobieta .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja bajka nie jest wiecznie taka kolorowa, ale umiem się uśmiechać, podobno, nawet czasem przytulić, doradzić, pocieszyć, więc...są takie huśtawki, na których można się huśtać tylko z drugą osobą...Czasem trzeba się powymieniać szczęściem, służę więc moją bajką, huśtawką, na której zawsze człowiek się śmieje, jeżeli tylko to pomoże...Kiedy piszesz ...raczej... znaczy że jeszcze nie wszystko stracone.

      Usuń
  9. Zdjęcia faktycznie bajkowe, niebanalne.
    W życiu wiadomo - czasem słońce, czasem deszcz, a czasem gradobicie. ;) Ale trzeba łapać pozytywne momenty i się ich trzymać.
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygladasz zjawiskowo, po prostu bajecznie Ci w tej stylizacji
    Kisses
    Aga

    www.agasuitcase.com

    OdpowiedzUsuń
  11. W kolejności zauważenia:
    O jaaa, jakie piękne włosy, szczególnie kręcioły na końcach!
    Ach! GORSET!
    Jaka śliczna torebka:-)
    ...I butyyy.. mają obcas? Uff, chyba nie mają, to Ci ich nie zabiorę;-) ( bo jeśli mają, to ja proszę o informację skąd gdzie kiedy i za ile)
    To tak optycznie.
    Aaa - I masz ciekawy styl pisania, poetycka zabawa słowami.
    Idę podglądać dalej :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście na zdjęciu nie widać, ale buty mają mały obcasik. Kupione były już baaaardzo dawno temu w sh, ale miałam szczęście co do nich bo były nowe i do tego cena była śmieszna:)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...