Jestem jak człowiek bez dna, ciągle go szukam, żeby się odbić. Moje bajki poszły znowu spać lub zostały tam gdzie świeci słońce. Ja zostaję narazie na głębinach i szukam miejsca, z którego mogę znowu wystartować. Jak tu ciemno widać po mnie...Taka teraz jestem, kolory odrzucają mnie jak potrawy, których nie mogę przełknąć...Nie krzywdzę sobie, dobrze mi robi ta hibernacja, zabezpieczam się skorupką prostoty i koloru, który dobrze kryje...
....wszystkie rzeczy pochodzą z lamusa mojej szafy....
Kolory odrzucają Cię powiadasz... a ja jakoś tego nie dostrzegam. Wydaje mi się,że właśnie dużo koloru w tej czerni wbrew pozorom, nie wiem czy to kwestia barwy ust, Twojej skóry, czy po prostu Twojego uśmiechu. Ślicznie tu wyglądasz i bardzo mi się podoba Twoja stylizacja.
OdpowiedzUsuńNo strasznie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCzasami mam tak jak Ty... i niełatwo znaleźć takie miejsce :)
Pamiętam czasy, kiedy w mojej szafie królował wszechobecny czarny: ubrania, buty, torby, dodatki... wsio i moje długie wówczas czarne włosy... Kryłam się za czernią, tak było mi dobrze... a może to było tylko złudzenie... Teraz u mnie królują kolory, czerń bywa gościem i też mi tak dobrze... Doskonale rozumiem takie stany. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobasz taka.
OdpowiedzUsuńKocham czerń, jest zawsze ze mną, nie ma nic wspólnego z nastrojami. Najważniejsze wg mnie to być sobą, słuchać intuicji, a nie kombinować na siłę albo zgapiać bezczelnie od każdego.
A tu, do tej stylizacji, to wiesz czego brak... :D
Może to taka pora roku, ja też się ostatnio chowam, tyle że w szarościach. Kolory mnie chwilowo meczą.
OdpowiedzUsuńZaraz zaraz - gdzie Twoje włosy?? Co do czerni, to ostatnio miałabym ochotę się w nią ubierać, gdybym tylko posiadała jakieś konkretne ubrania w tym kolorze. Łączę się z Tobą w nastroju.
OdpowiedzUsuńCześć i czołem:)
OdpowiedzUsuńWyglądasz bojowo i z pazurem. Dobrze Cię widzieć:)
Wyglądasz bardzo fajnie w tych czarnych kolorach:))))ale duchowo staraj się o kolory:)))przyjdzie słońce kolorowe liście i będzie bajkowo:))))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńTo Wy tu jeszcze jesteście???Pamiętacie o mnie???Cudowne!!!!!!:*
OdpowiedzUsuńSivko, czekam na brakujący element;)
Grumpygreenmonkey, włosy mam, jeszcze;)
Barbarossa, też miałam kiedyś długie czarne włosy i baaardzo czarną szafę, więc jak mam napad głodu, to daleko szukać nie muszę...zawsze coś znajdę...
Wreszcie post i nawet tak czerń nie smuci, kiedy wreszcie do nas wracasz:)
OdpowiedzUsuńEch... To może jakaś czarna kawa w przyszłym tygodniu w Kato? Dla towarzystwa mogę się ubrać na czarno :).
OdpowiedzUsuńKażdy poniedziałek od 11.30 jestem w Kato, są ku temu bardzo sprzyjające warunki:)))))
OdpowiedzUsuń