poniedziałek, 17 lutego 2014

Trochę twórczych nowości

       Zachęcona przez Was do tworów art recyklingowych tworzę dalej. Podbudowana Waszymi komentarzami pod drucikowymi zaplatańcami, tworzę dalej, a efekty przedstawiam poniżej. Część już wywędrowała. Krótko siedzą w domu. Lubią podróżować po Polsce.

W pierwszej kolejności druciki:
wisiory:



Posiadaczką wisiora poniżej stała się Angua

 

bransoletka:


....a teraz recyklingowe wyżywanki-szarpanki:
















 Na koniec broszka, którą musiałam trochę upaprać:


31 komentarzy:

  1. Świetne pomysły! Aż szkoda, że nie moje własne. Chociaż tych też mi nie brakuje:-)).

    OdpowiedzUsuń
  2. Uuuaaaaaaaaa! Można oszaleć! Fantastyczne! :)))
    Pozdrawiam,
    Inka

    OdpowiedzUsuń
  3. orzeszTy!!...zazdrosnam silnie. same piękności, zwłaszcza te kudłate naszyjniki mi się widzą!! :D
    :- * :- *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś dokonamy artystycznej wymiany dzieł, słów i gestów:)

      Usuń
  4. CUDA! Szczególnie pierścionek i ten grubaśny wisior!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie nie pierścionek to. Po zdjęciu niektórzy tak sądzą:) To bransoletka, chyba muszę podpisać...

      Usuń
    2. Wszyscy po prostu marzą o pierścionku z zamkniętym w oczku rozgwieżdżonym niebem:)

      Usuń
  5. Wisior Angui już widziałam i chwaliłam, a dziś najbardziej podoba mi się drugi drucik. Nie dość, że piękny, to jeszcze praktyczny - do samoobrony! Szarpańce dla mnie troszkę za czarne, ale myślę, że łatwo znajdą swoich odbiorców, bo oryginalne i mają w sobie to coś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście nie musiałam się bronić, więc nie testowałam ich pod tym kątem:)
      Szarpańce też mają swoich odbiorców, co bardzo mnie cieszy:)

      Usuń
  6. Te wisiory druciki kojarzą mi się z rządłami, do robienia krzywdy :D Podziwiałam już Twoje prace na fb. Najbardziej podobaja mi się te wielkie kolczyki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, wyglądają jak odwłoki z żądłem:)

      Usuń
    2. Faktycznie czasem o nich myślę jak o szczególnie pięknej broni. Jednak bałabym się używać do samoobrony, mógłby się uszkodzić. Wisiorek oczywiście.
      Piękne te szarpańce, najbardziej podoba mi się szary.

      Usuń
    3. Napisałam żądło przez "rz"??? Hańba!

      Usuń
  7. Broszka, którą trochę upaprałaś, bardzo mi się podoba. Cacko! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Recyklingowy szal bardzo mi się podoba a biżuteria jest niezwykła.
    Szarpańce kojarza mi się z afrykańskimi wojowniczkami, oryginalne dla odważnych:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również ta biżuteria kojarzy się z biżuterią etniczną, ale nie jest tylko dla odważnych. Ja odważna nie jestem a chodzę:)

      Usuń
  9. Niezwykle zdolna z Ciebie osóbka:))piękne to wszystko:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudności! A najbardziej chwycił mnie za serce pierścionek (albo bransoleta, nie mogę oszacować skali na zdjęciu;). Właśnie takie cudo tylko ze złota i z kamieniem księżycowym wymarzyłam sobie na zaręczyny, ale takich cudności w sklepach nie ma, a S. dwa lata temu Cię nie znał, żeby się zgłosić z zamówieniem;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To akurat bransoletka:)
      Zawsze jeszcze pozostają rocznice;)

      Usuń
  11. Jakie to wszystko jest cudowne... Jaki masz cennik? Chyba muszę zacząć biżuteryjną wyprzedaż by zrobić miejsce w szufladzie... Nie mogę się napatrzeć <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje:) Cennik bywa różny, zależy co Cie interesuje:)

      Usuń
    2. Wisiory kupiły moje serce :) Co prawda w odległej przyszłości, ale warto wiedzieć ile ;)

      Usuń
  12. kolejne śliczności, masz talent w rękach kobieto, o zmyśle artystycznym już nawet nie wspomnę, bo jest i to wielki!
    wisiory mają w sobie coś niepokojącego, piękno szczegółu i dzikość ostrza... niesamowite są!
    a "upaprana" broszka to sam urok
    ach, ech...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, miło to czytać, pocieszające i inspirujące są to słowa:)

      Usuń
  13. Ty wiesz, te kolczyki (grafitowe liście- jak je sobie nazwałam) zajefajnie by wyglądały z jakąś awangardową, krótką fryzurą. Już mi się zamarzyła sesja;)
    Śliczności - aczkolwiek trochę mroczne - jak to twoja twórczość;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, zdecydowanie pasowałyby do krótkiej fryzury, potrzebują sporo miejsca by się prezentować:)

      Usuń
  14. Intrygujące te wisiory - zawsze kojarzą mi się z wampirami ;)
    Natomiast broszka z różą - cacko! Uwielbiam biżuterię z elementami porcelany...

    OdpowiedzUsuń
  15. Można się zainspirować....tym bardziej że sama jestem fanka recyklingu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...