wtorek, 18 czerwca 2013

Teatr

  Czasem pojawi się jakaś dobra dusza, która wyciągnie mnie z potarganych gaci i domu, którego ściany i bibeloty pochłaniają bez reszty...Baa, nawet zakładamy sobie razem szpilki i wzdychamy do siebie jak do najpiękniejszych kobiet świata, podziwiając swój urok osobisty i powierzchowny. To dobrze robi chyba każdej kobiecie. 
  Teatr sprzyja teatralnym strojom. Zawsze wykorzystuję taką okazję, żeby wyciągnąć jakieś perełki. Tym razem jest to żakiet i torebeczka. Do żakardowych i gobelinowych motywów mam słabość od zawsze, pewnie dlatego, że to motywy pałacowe, a one znowu to nieodzowne elementy bajek. Po nitce do kłębka i znowu chciałabym być księżniczką lub snującą się po świątyni dumania zjawą...
  Teatr był całkowicie niebajkowy, brutalny, ponury, smutny...ale myślenie i obcowanie ze sztuką też dobrze robi człowiekowi...





 
Śpiąca królewna, jedna z kilku, ten temat zawsze będzie za mną chodził...

...a w ogrodzie całkiem żywa i nieśpiąca królewna, kupiona jako badyl, bez informacji o tym co za badyl i co z niego będzie, czasem warto zaryzykować:




16 komentarzy:

  1. Zjawa piękna i kobieca - całkowicie kupuję Cię w takim wydaniu. Dobrze jest czasami wyglądać "inaczej" niż zazwyczaj;)
    I chyba po fryzjerze już, co?
    Ps. Też uwielbiam róże - u mnie wyrosły różowe słodziaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, już po fryzjerze, już ostatni post był po:))Czuję się lepiej, lżej mi na głowie i dawno nie czułam takiego komfortu nosząc rozpuszczone włosy:)

      Usuń
  2. Królewno, w tej bajce Ci do twarzy! Śliczna, lekka, kobieca wersja Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dodatki mnie urzekły. Też mam podobną torebkę, tylko białą. Ale mam problem, żeby ją jakoś ciekawie z czymś połączyć.
    Tobie udało się stworzyć niebanalny zestaw. Świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. biała...musi być cudowna...jak na maniaka gobelinów posiadam kremową, czarną i brązową w większej wersji i tą jedną czarną, malutką, ale białej nie posiadam...jeszcze;)
      dziękuję za komplement:*

      Usuń
  4. Piękna, niebieska nimfa! Bardzo kobiecy zestaw. Ta torebeczka jest bardzo urocza.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądasz jak księżniczka:)))gobelinowe torebki i inne dodatki też uwielbiam:))Twoja torebeczka to istne cudo:)))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Bajkowo wyglądałaś:) Też zawsze na wyjście do teatru chciałam coś oryginalnego założyć i zawsze presja wewnętrzna była tak duża, że kończyło się na szarej/czarnej sukience:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się zastanawiam, ale chyba nigdy do teatru nie założyłam czarnej sukienki, to zapewne się zmieni, bo ciągle mnie korci, żeby się wybrać w mojej mrocznej pani:)

      Usuń
  7. A to wredny fotograf, że Twoje przygotowania olał! Ale ze ślubu na pewno masz piękne zdjęcia:) Co jakiś czas będę Cię męczyć, żebyś pokazała na blogu coś;)

    Rzeczywiście wygląda jakbym trzymała papierosa, klimatycznie.. ale to tylko pędzelek do ust;)

    Czekam na zdjęcia Twojego wianka:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie, pięknie, pięknie :) Prześliczna sukienka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Torebka i biżuteria mnie oczarowały! Jeju, niech mnie ktoś porwie do teatru! Nie byłam tam wieki, wstyd, wstyd, wstyd! :(
    Ruda Frela

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękny wisior i torebka, po prostu pożeram oczami. I sukienka też cudowna - razem wyglądają doskonale.

    OdpowiedzUsuń
  11. O jeny, strasznie dawno tu nie zaglądałam i przez ten czas pojawiło się tyle rzeczy! Fantastyczny zestaw, wszystko mi się podoba: uwielbiam takie torebki i kiedyś jedną dorwę, sukienka wygląda jak od kwiatowej wróżki, no i szaliczek z tiulu w rzucik :D
    Śpiąca królewna to ruchomy obiekt? Jest piękna i wygląda trochę jak umieszczona w oknie - to byłoby niesamowite...

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...