niedziela, 26 lutego 2012

ostatnie śnieżynki

...     puchną oczy moich smutków
        czasem w  miejscu zaczynają
                                   podtrzymując mur umarły
                                   z cegieł
                                   bardzo, bardzo stary
        boleć mocno i tragicznie
        choć się bajka dzieje ładna
ja nie widzę, bo mam ciężkie
ołowiane półksiężyce

ciało swoje zwijam w kłębek
kolanami brodę trzymam
stopy w dłonie
                       i tak hejże
kołysankę sobie śpiewam
i kołyszę ciało miękkie
nie że wiotkie, tylko brzydkie

skąd się bierze cały smutek?
i bezradność rzeczy ważnej?
skąd się bierze drganie struny
kiedy ktoś obnaża słabość?

jestem rycerz wagi pięknej
swoją zbroję mam z tytanu
i pokrytą sieczką z luster
żeby niebo się odbiło
skrawek ziemi, cień zieleni
i nikt nie mógł spojrzeć głębiej

bo tam pustka się rumieni...














  torba, tunika, buty - sh, płaszcz - orsay, szalik - tk maxx, suzy smith




...

4 komentarze:

  1. Jak dla mnie wyglądasz ślicznie:)
    Podoba mi się pierwszy obraz. Nie pytam,czy Twoje dzieło. Wiem:)

    OdpowiedzUsuń
  2. przeglądnęłam cały blog... masz piękny styl :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie zestawione ubranka :-)

    www.mrgugu.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. ale urocza tunika i cudne butki, w ogóle wyglądasz fantastycznie

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...